Boże Ciało 2023, Witoszów Dolny

Witaj Jezu Synu Maryi Tyś jest Bóg prawdziwy w świętej Hostyi”. 

Ta popularna pieśń eucharystyczna wskazuje na związek Maryi z Eucharystią. Chrystus za sprawą Ducha Świętego przyjął ciało i krew z Maryi. Ten sam Chrystus również za sprawą Ducha Świętego daje nam swoje Ciało i Krew, które przyjął z Maryi, w Eucharystii pod postaciami chleba i wina. Maryja jest zatem Niewiastą Eucharystii. Tak ją nazwał papież Jan Paweł II w encyklice Ecclesia de Eucharistia.

Maryja jest Niewiastą Eucharystii, bo wspiera nas w wierze w prawdziwą, rzeczywistą i substancjalną obecność Ciała i Krwi Chrystusa pod postaciami chleba i wina. Obecność Ciała i Krwi Chrystusa pod postaciami chleba i wina przerasta nasz intelekt, co więcej wydaje się dla naszego intelektu absurdem.  W takiej sytuacji Maryja uczy nas uległości Słowu Bożemu. Tak jak podczas wesela w Kanie zdaje się nam mówić: „Nie wahajcie się, zaufajcie słowu mojego  Syna. On, który mógł przemienić wodę w wino, ma moc uczynić z chleba i wina swoje Ciało i swoją krew”. Słowa Chrystusa, który mógł z niczego stworzyć coś przedtem nieistniejącego, są w stanie zmienić istniejące już rzeczy na to, czym poprzednio one nie były.

To wsparcie Maryi w wierze w prawdziwą, rzeczywistą i substancjalną obecność Ciała i Krwi Chrystusa pod postaciami chleba i wina jest nam dziś szczególnie potrzebne. Nie dziwimy się ateistom szukającym alternatyw Pierwszej Komunii Świętej dla swoich dzieci. Jedną z tych alternatyw jest rytuał przejścia, który chce wyrazić przejście dziecka do okresu wczesnej młodości. Inną alternatywą są dalekie i atrakcyjne podróże. O ile można zrozumieć ateistów, którzy szukają alternatyw Pierwszej Komunii Świętej dla swoich dzieci, o tyle trudno zrozumieć niby-katolików, którzy banalizują Pierwszą Komunię Świętą. Tą banalizacje oddaje następujący satyryczny tekst o Pierwszej Komunii: „Było mega te kwiatki, wianuszki, piękne  sukieneczki i garniturki, tylko ksiądz wszystko popsuł – opowiadał o piciu krwi i jedzeniu ciała”.  W obliczu banalizacji Pierwszej Komunii Świętej lepsze są różne obrzędy alternatywne. Chrystus bowiem w ostrych słowach ostrzega: „Nie rzuca się pereł przed wieprze”, czyli nie można banalizować tego, co jest najdrogocenniejszą perłą Kościoła – Jego Ciała i Krwi pod postaciami chleba i wina. 

Maryja jako Niewiasta Eucharystii uczy nas nie tylko wiary w obecność Ciała i Krwi Chrystusa lecz również uczy nas obecnego pod postaciami chleba i wina Chrystusa adorować. Ona sama słowami „Wielbi dusza moja Pana wielbiła obecnego w Niej Pana, który z Niej przyjął ciało i krew. Adoracja to szacunek, cześć,  podziw, a przede wszystkim miłość. Adoracji uczą nas hymny św. Tomasza z Akwinu napisane na uroczystość Bożego Ciała: Adoro te devote („Zbliżam sie w pokorze”), Lauda Sion („Chwal, Syjonie”), Pange lingua („Sław języku”), Sacris solemniis („Z dniem świętym”) i Verbum supernum („Słowo najwyższe”). Wyrazem adoracji jest również sama procesja. Człowiek adorujący w procesji Boże Ciało, ma szanować człowieka, którym stał się przecież Syn Boży. Dlatego człowiekowi adorującego Boga obca jest agresja i inwektywy. Nie naśladuje tych o których już Psalm 14 powiedział: „Mówi głupi w swoim sercu: Nie ma Boga. Oni są zepsuci, ohydne rzeczy popełniają, którzy lud mój pożerają, jak gdyby chleb jedli”. Maryja wypowiedziała słowa „Wielbi dusza moja Pana  będąc na służbie u swojej krewnej Elżbiety. Wielbi Boga i równocześnie służy człowiekowi. To przesłanie procesji Bożego Ciała jest wpisane w tytuł Waszego kościoła parafialnego – Nawiedzenia NMP. A zatem na ulicach Waszej parafii witajmy Jezusa Syna Maryi, który jest Bogiem w świętej Hostyi.