Promocja Dzieł Zebranych prof. Horsta Bürkle

 

 

Monachium 22 listopad 2013

 

 

Omówienie: Horst Bürkle, Schriften zum missionarischen Dialog: Erkennen und Bekennen, Geheimnis der Völker, Glaube sucht Begegnung, EOS Verlag Sankt Ottilien 2010, 2013, 2013.

 

 

 

Wskutek postępującej globalizacji współczesnego świata doszło do spotkania różnych religii. To spotkanie religii jest wyzwaniem dla teologii. Powinna ona spojrzeć na religie niechrześcijańskie w świetle objawienia. Takie spojrzenie na religie niechrześcijańskie zaowocowało już teologią religii. Według dokumentu Międzynarodowej Komisji Teologicznej Chrześcijaństwo i religie (1997) niektórzy teologowie wyróżniają trzy koncepcje teologii religii: ekskluzywną, inkluzywną i pluralistyczną (I.2). Najbardziej znana, a może najbardziej „nagłaśniana”, jest pluralistyczna teologia religii, której czołowym przedstawicielem jest John Hick1. W kontekście pluralistycznej teologii religii trzeba odczytywać deklarację Dominus Iesus. Deklaracja odrzuca podstawowe tezy pluralistycznej teologii religii, które można w skrócie ująć jako: wielość objawień jednego Boga, a zatem wielość prawdziwych religii i w konsekwencji wielość ekonomii zbawienia. Powyższe założenia pluralistycznej teologii religii wykluczają misje. Według Jana Pawła II w misjach chodzi „o podstawową działalność Kościoła, zasadniczą i nigdy nie zakończoną. Kościół bowiem <nie może uchylać się od stałej misji niesienia Ewangelii ludziom – milionom mężczyzn i kobiet, którzy do tej pory nie znają Chrystusa, Odkupiciela człowieka. Właśnie to jest zadaniem specyficznie misyjnym, które Jezus powierzył i codziennie na nowo powierza swojemu Kościołowi>” (Redemptoris missio, 31). Natomiast w świetle pluralistycznej teologii religii misje są przejawem religijnego imperializmu przejawiającego się w tym, że wyznawcy jednej prawdziwej religii chcą narzucić wyznawcą innej, również prawdziwej religii, swoją religię. W parze z krytyką pluralistycznej teologii religii musi iść pozytywny wykład teologii religii o koncepcji inkluzywnej. Taki wykład przynosi trylogia Horsta Bürkle: Erkennen und Bekennen (2010, s. 716) Geheimnis der Völker (2013, s. 785) Glaube sucht Begegnung (2013, s. 506). Wszystkie trzy tomy łączy podtytuł: Schriften zum missionarischen Dialog.

Nie przypadkowo wydawcą tej trylogii jest wydawnictwo w Sankt Ottilien. Jest to opactwo należące do kongregacji benedyktynów – misjonarzy. Mnisi z St. Ottilien założyli w 1909 roku – jeszcze pod panowaniem Japończyków – klasztor w Tokwon, który obecnie leży na terenie Korei Północnej. W maju 1949 rząd komunistyczny rozwiązał tam wszystkie klasztory. Mnisi uciekli do Korei Południowej, gdzie w 1952 r. założyli nowy klasztor w Waegwan, w którym dzisiaj mieszka największa wspólnota benedyktyńska w całej Azji, licząca obecnie 136 mnichów.

Autor trylogii Horst Bürkle urodził się w 1925 r. w Niederweisel (Hesja). Studiował teologię ewangelicką w Bonn, Tübingen, Köln i New York. Jego nauczycielami byli m.in. Karl Barth i Paul Tillich. W 1957 obronił doktorat w Hamburgu. W latach 1959-1964 był kierownikiem Akademii Misyjnej przy Uniwersytecie w Hamburgu. W 1964 r. uzyskał habilitację. W latach 1965-1968 wykładał teologię na Uniwersytecie w Kampali (Uganda). Od 1968 do 1991 był profesorem Uniwersytetu w Monachium pełniąc funkcję dyrektora Instytutu misji i nauki o religiach na wydziale teologii ewangelickiej. W latach 1973-75 był prorektorem tegoż Uniwersytetu. Prowadził również wykłady gościnne na uniwersytetach w Kampali (Uganda), Seulu (Korea), Kioto (Japonia) oraz Innsbrucku.(Austria).

Najważniejsze pozycje książkowe H. Bürkle to: Dialog mit dem Osten (Stuttgart 1965); Einführung in die Theologie der Religionen (Farmstadt 1977); Missionstheologie (Stuttgart 1979); Der Mensch auf der Suche nach Gott – die Frage der Religionen (Paderborn 1996)2. Jest także współredaktorem Lexikon für Theologie und Kirche oraz niemieckiej wersji Communio.

Trylogia Schriften zum missionarischen Dialog zbiera wszystkie artykuły Profesora, zarówno te z okresu luterańskiego jak i katolickiego. Układają się one wokół dialogu w służbie misji. Teologia Horsta Bürkle przeszła życiową weryfikację. Jako misjonarza i misjologa musiał go boleśnie dotykać drastyczny spadek misyjnego zaangażowania Kościoła ewangelicko-augsburskiego. Ten ból kierował go ku Kościołowi katolickiemu. To nad czym pracował i czym żył, mógł odnaleźć w tym Kościele. Encyklika Jana Pawła II Redemptoris missio przypomniała całemu Kościołowi, że: „Misja Chrystusa Odkupiciela, powierzona Kościołowi, nie została jeszcze bynajmniej wypełniona do końca. Gdy u schyłku drugiego tysiąclecia od Jego przyjścia obejmujemy spojrzeniem ludzkość, przekonujemy się, że misja Kościoła dopiero się rozpoczyna i że w jej służbie musimy zaangażować wszystkie nasze siły. To Duch Święty przynagla do głoszenia wielkich dzieł Bożych: <Nie jest dla mnie powodem do chluby to, że głoszę Ewangelię. Świadom jestem ciążącego na mnie obowiązku. Biada mi, gdybym nie głosił Ewangelii!> (2 Kor 9, 16). W imieniu całego Kościoła muszę powtórzyć to wołanie świętego Pawła” (1). Rezygnacja z misji oznaczałaby więc rezygnację z podstawowego zadania Kościoła: „Idąc więc, czyńcie uczniami wszystkie narody” (Mt 28, 19).

Monachijskiego Profesora można określić jako teologa misji Kościoła w świecie religijnego pluralizmu. W teologii religii H. Bürkle widoczne są jakby trzy drogi wyznaczające teologiczną refleksję nad religiami: via positiva seu affirmativa – uznanie tego, co w innych religiach jest prawdziwe, dobre, szlachetne i święte; via negativa seu critica et prophetica – wykazywanie błędu w tym, co dotyczy czci Boga i godności człowieka; via eminentiae – wszystko, co dobre i prawdziwe w innych religiach znajduje wypełnienie w Chrystusie. Te trzy drogi można zilustrować modlitwą o pokój w Asyżu. Przedstawiciele różnych religii modlili się w Asyżu o pokój, który przewyższa pokój będący tylko dziełem człowieka. Przedstawiciele Kościoła biorąc udział w tej modlitwie dali wobec świata świadectwo, że tym pokojem jest Chrystus (Ef 2, 14).

Ponieważ Chrystus jest wypełnieniem tego, co dobre i prawdziwe w innych religiach, dlatego trzeba z tymi religiami prowadzić dialog. Ten dialog ma swoją metodologię. Zazwyczaj w podejściu do innych religii zwraca się uwagę na elementy pozornie wspólne lub porównywalne. Tymczasem według H. Bürkle dialog międzyreligijny trzeba prowadzić z pozycji środka, którym dla chrześcijańskiej wiary jest tajemnica Wcielenia. Monachijski Teolog wyjaśnia to na przykładzie mistyki. Nie dające się ująć w słowa i obrazy wewnętrzne doświadczenie mistyka wynika z kontekstu konkretnej religii. Nie można więc dopatrywać się w mistyce pewnego rodzaju metareligii, w której konkretne religie odnajdują swoją wyższą jedność. Dlatego też ten kto wchodzi do hermeneutycznego koła rozumienia innej religii z gotową formułą jedności, ten zatracił już swoją teologiczną legitymację. Inną religię poddaje bowiem zasadzie interpretacji, która jest dla niej zupełnie obca. Dzieje się tak wszędzie tam, gdzie konkretne i praktykowane religie poddawane są sztucznemu postulatowi zasady jedności. U podstaw dialogu międzyreligijnego nie może więc stać gotowa formuła jedności. Celem bowiem dialogu nie jest zjednoczenie wszystkich religii. Dialog z religiami jest na usługach misji. Profesorowi Bürkle obce są skrajności: misje zamiast dialogu lub dialog zamiast misji. Misje i dialog mają się do siebie tak, jak boska i ludzka natura Chrystusa, które są bez zmieszania, bez zmiany bez rozdzielania i rozłączania, czyli tworzą jedność i równocześnie są niepomieszane. Dialog międzyreligijny ma służyć misyjnej działalności Kościoła.

Taki dialog międzyreligijny na usługach misji prowadził św. Paweł na ateńskim areopagu. W dialogu z Ateńczykami nie chodziło mu tylko o nawiązanie kontaktu lub solidaryzowanie się z religijnym pluralizmem swoich rozmówców, lecz chciał im ukazać właśnie poprzez dialog ziarna i promienie tkwiące w ołtarzu poświęconym nieznanemu Bogu i równocześnie zachęcić do przyjęcia Pełni, którą jest Chrystus: „Ja wam głoszę to, co czcicie, nie znając”(Dz 17, 23). Właśnie dialog międzyreligijny ma doprowadzić do Tego, którego wyznawcy różnych religii czczą, choć go nie znają. Nie może więc być alternatywy: dialog albo misje. Dialog musi służyć misjom. Skoro religie niechrześcijańskie znajdują swoje wypełnienie w Chrystusie, to poprzez dialog trzeba ukazywać ich wyznawcom ziarna Słowa tkwiące w ich religiach, aby przyjęli to, co czczą nie znając, aby w czczonym, ale nieznanym Bogu, rozpoznali Chrystusa i już świadomie czcili Tego, którego przedtem czcili nieświadomie. Dialog jest więc jednym z ważnych narzędzi misji. Podstawową misją Kościoła są bowiem misje, także w nowym religijnym i kulturowym kontekście współczesności. Na ten kontekst składa się również misyjność innych religii, zwłaszcza azjatyckich, oraz sekt. Byłoby to paradoksem, gdyby w sytuacji, gdy inne religie wysyłają swoich misjonarzy do chrześcijan, chrześcijanie przestali wysyłać swoich misjonarzy do wyznawców innych religii.

Oryginalność trylogii Horsta Bürkle polega na tym, że przynosi ona pogłębiony wykład inkluzywnej teologii religii, która nie wyklucza misji, ale inspiruje do nich dając im narzędzie w postaci dialogu. Monachijski Teolog dał już zarys teologii religii w wydanym w serii Amateka podręczniku: Człowiek w poszukiwaniu Boga. Problem różnych religii3. Trylogia Schriften zum missionarischen Dialog przynosi jednak szczegółowy wykład inkluzywnej koncepcji teologii religii. Można w niej odnaleźć Pawłowy motyw: teologia z misji i dla misji. Dzięki dziełu H. Bürkle misyjna działalność Kościoła otrzymuje wsparcie ze strony teologii, o co apelował Jan Paweł II w encyklice Redemptoris missio: „gorąco zachęcam teologów i tych wszystkich, którzy oddają się szerzeniu chrześcijańskiej myśli, by coraz bardziej służyli misjom (36). Ponieważ trylogia Schriften zum missionarischen Dialog dotyczy istotnej misji Kościoła, dlatego powinna wzbudzić zdecydowanie większe zainteresowanie, aniżeli pozycje z zakresu pluralistycznej teologii religii, które tą istotną misję Kościoła czynią zbyteczną. Powinna ona inspirować eklezjologów i misjologów oraz tych teologów, którzy zajmują się teologią religii.

 

 

1Zob. J. Hick, Gott und seine vielen Namen, Frankfurt am Main 2001.

2 Szczegółowa bibliografia znajduje się w: Die Weite des Mysteriums. Christliche Identität im Dialog. Für Horst Bürkle (red. K. Krämer, A. Paus) Freiburg-Basel-Wien 2000, 749-771.

3Zob. H. Bürkle, Człowiek w poszukiwaniu Boga. Problem różnych religii, Poznań 1998.

 

 

 

 

KRONIKA WAKACYJNEGO WYJAZDU SEMINARIUM DOKTORANCKIEGO ŚLADAMI WIELKICH TEOLOGÓW 10 -24 sierpnia 2011

Dzień I

Wyjazd spod Wrocławskiego Seminarium Duchownego i przejazd przez Görlitz do Speyer – miejsca związanego z Edytą Stein (św. Teresą Benedyktą od Krzyża, współpatronką Europy). Edyta Stein pracowała w Speyer w Gimnazjum Sióstr Dominikanek. Zwiedziliśmy pokój, w którym mieszkała przyszła Święta. W czasie Reformacji w tym mieście po raz pierwszy jej zwolenników nazwano protestatami. Na pierwszy nocleg zatrzymaliśmy się w Międzynarodowym Centrum Ruchu Światło-Życie w Carlsbergu, założonym przez Sługę Bożego Franciszka Blachnickiego.

Dzień II

Przyjazd do Lyonu, gdzie miała miejsce dzielna przeprawa samochodem Pani Agnieszki po wąskich i stromych uliczkach tegoż miasta. Lyon to miasto św. Ireneusza oraz dwóch soborów: Lyońskiego I (1245) i Lyońskiego II (1274), na którym zawarto unię z Grekami. W drodze na ten ostatni Sobór zmarł św. Tomasz z Akwinu, a w czasie Soboru św. Bonawentura. Zaś uczestnikiem Soboru był św. Albert Wielki.

 

Dzień III

Trzeciego dnia mogliśmy zwiedzić malownicze, średniowieczne miasteczko Carcassonne, gdzie stare uliczki są tak wąskie, iż tylko rycerz na koniu mógł tamtędy przejechać. Po tak bogatym deserze zwiedzania dnia trzeciego udaliśmy się na miejsce spoczynku w Toulouse.


Dzień IV

Toulouse (Tuluza) – miejsce gdzie zostały złożone doczesne szczątki jednego z największych myślicieli chrześcijaństwa – św. Tomasza z Akwinu, który zmarł 1274 r. w drodze na II Sobór Lyoński.

Dzień IV – VII

Lourdes – miejsce objawień Matki Bożej młodej, czternastoletniej dziewczynie św. Bernadecie w roku 1858, które miały miejsce po uroczystym ogłoszeniu dogmatu o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny – 8 grudnia 1854 r. bullą Ineffabilis Deus przez Piusa IX.

Postój w tym miasteczku trwał przez trzy dni, w których mogliśmy napełnić się duchowymi przeżyciami podczas: międzynarodowej Eucharystii 15 sierpnia i procesji różańcowej oraz poprzez nawiedzenie groty objawienia i zaczerpnięcia wody ze źródełka. Drugiego dnia pobytu w Lourdes zwiedziliśmy Mosty Hiszpańskie położone w Pirenejach francuskich.

Dzień VII – IX

Przyjazd do Santiago de Compostela – miejsca kultu św. Jakuba Większego jednego z dwunastu apostołów. Od średniowiecza Santiago de Compostela, stanowi jeden z trzech głównych celów pielgrzymek (obok Rzymu oraz Ziemi Świętej). Wśród współczesnych pielgrzymów wyróżniającą grupę stanowią rowerzyści. Oprócz modlitwy i zwiedzania był czas na odpoczynek nad pięknym wybrzeżem Atlantyku.


 

Dzień IX

Dnia dziesiątego kierując się w stronę Madrytu zatrzymaliśmy się na ziemi portugalskiej, a następnie skierowaliśmy się do Ávili, miejsca związanego z Teresą Wielką, Janem od Krzyża i Janem z Avili. Avila, mimo swojego obronnego, wprawiającego w zachwyt obwarowania, przywitała nas serdecznym klimatem średniowiecznego miasteczka i gorącem słońca. Zwiedzając miasteczko śladami św. Teresy mogliśmy przez chwilę przenieść się do innej epoki.

Dzień X – XII

Madryt. Pierwszego dnia po zwiedzaniu miasta i zakwaterowaniu wśród rodzin hiszpańskich, gdzie mogliśmy doświadczyć ogromnej życzliwości, przeżyliśmy Drogę Krzyżową ulicami miasta z Papieżem Benedyktem XVI. Drugiego dnia kontynuowaliśmy zwiedzanie Madrytu. Noc spędziliśmy na czuwaniu modlitewnym, które rozpoczęła adoracja Najświętszego Sakramentu. W niedzielę, wraz z około 2 milionami pielgrzymów z całego świata uczestniczyliśmy we Mszy św. sprawowanej przez Benedykta XVI na madryckim lotnisku wojskowym Cuatro Vientos. Po tej mszy św. rozpoczął się powrót do Wrocławia na spontana, (czyli, jedziemy ile damy rady i nocujemy, gdzie się znajdzie miejsce).



Dzień XIII

Po nieprzespanej nocy i krótkim porannym postoju w Monaco dojechaliśmy do Pawii (Włochy), gdzie zostały złożone relikwie św. Augustyna. Po nawiedzeniu grobu św. Augustyna i św. Boecjusza oraz po zwiedzeniu miasta dojechaliśmy do włoskiego miasteczka Trento (niem. Trient, pol.Trydent), gdzie miał miejsce jeden z najważniejszych soborów powszechnych Kościoła katolickiego (15451563). Nocowaliśmy w hotelu na rynku naprzeciw katedry, którą widzieliśmy z okien naszych hotelowych pokoi.


Dzień XIV

Po zwiedzeniu trydenckiej katedry wyruszyliśmy do Wrocławia zatrzymując się na obiad w Monachium. W cieniu Katedry Najświętszej Maryi Panny spożyliśmy prawdziwy bawarski obiad. Po zwiedzeniu Katedry (arcybiskupem był Joseph Ratzinger) i kościoła św. Ludwika (pochowany Romano Guardini, profesor WT Uniwersytetu we Wrocławiu, o czym przypomina Encyklopedia Wrocławia) oraz spacerze po Englische Garten kontynuowaliśmy drogę powrotną. Granice Polski przekroczyliśmy w Görlitz/ Zgorzelec i niejako zataczając koło naszej wyprawy po przejechaniu ponad 8 tysięcy kilometrów przez 7 krajów (Niemcy, Francja, Hiszpania, Portugalia, Monaco, Włochy, Austria) szczęśliwie wróciliśmy do swoich domów.

Daniel Prentki