Kazanie wygłoszone w Popielowie, odpust NMP Królowej Aniołów, 4.08.2019

W liście do Hbr 1, 14 znajduje się definicja aniołów. Według tej definicji: „Aniołowie są duchami służebnymi, posłanymi, by służyć tym, którzy mają otrzymać zbawienie” (Hbr 1, 14). Mówimy jednak służba to nie dróżba i być może dlatego część aniołów zbuntowała się przeciwko Bogu. Pismo Święte nie mówi wprost o przyczynach tego buntu. Według niektórych starożytnych teologów aniołowie zbuntowali się, gdy Bóg objawił im, że stanie się człowiekiem. Obawiali się, że będą musieli wtedy służyć człowiekowi. Być może do tej hipotezy nawiązuje jeden z fresków znajdujący się w Porcjunkuli, nad którą zbudowano Bazylikę Królowej Aniołów. Fresk ten przedstawia archanioła Gabriela klęczącego przed Maryją, która mówiąc „Oto ja służebnica Pańska” stała się tabernakuluum Boga, który z niej przyjął ciało i stał się człowiekiem.  Słowa Maryi „Oto ja służebnica Pańska” mają kluczowe znaczenie dla uzasadnienia tytułu „Królowa Aniołów”. To one uczyniły ją Królową Aniołów. Przez te słowa: „Oto ja służebnica Pańska” Maryja stała się pierwszą wśród wszystkich, którzy służą Bogu, także wśród aniołów. W greckim tekście Biblii słowo służebnica oddane jest za pomocą słowa doule czyli niewolnica. Odniesienie do Maryi słowa niewolnica wskazuje na radykalizm jej służby – większy od służby aniołów i dlatego Maryja słusznie nazywana jest Królową Aniołów. Ten tytuł królowa trzeba rozumieć jednak inaczej niż we współczesnym świecie. Maryja jako królowa nie panuje i nie rządzi, ale służy. U Boga bowiem służyć znaczy królować. Służba Maryi jest służbą matki w ekstremalnych sytuacjach: betlejemskiej groty czy ucieczki do Egiptu. Ta służba stoi pod znakiem proroctwa Symeona: „twoją duszę przebije miecz”. Służba Maryi jest służbą najdoskonalszej uczennicy Jezusa, która żyła tym, co powiedziała w Kanie Galilejskiej: „Zróbcie to, co wam powie”. Wypełniła bowiem to, co powiedział Jezus: „Kto chce pójść za Mną, niech weźmie krzyż swój” Służba Maryi jest służbą bezinteresowną. Z pewnością odnosiła do siebie słowa Jezusa: „sługami nieużytecznymi jesteśmy, spełniliśmy swój obowiązek” Służba jest wpisana w bycie człowiekiem. Nieprzypadkowo przed nazwami wielu zawodów stoi słowo służba. O tym, że służba jest wpisana w bycie człowiekiem, świadczy nawet przez przeciwieństwo alienacja służby w postaci służby różnym nałogom. Gorliwość służenia nałogom przejawia się w tym, że człowiek poświęca im czas, pieniądze, zdrowie, a nawet życie. Służba wpisana jest w życie chrześcijanina. Jest ono naśladowaniem Jezusa, który nie przyszedł, aby mu służono lecz aby służyć. Wymownym przykładem służby Jezusa jest  Ostatnia Wieczerza, w czasie której umywając Apostołom nogi spełnił wobec nich posługę niewolnika. Jezus wyposażył swój Kościół w charyzmat służby, który można by określić słowami z Listu do Filipian: „Niech każdy ma na oku nie tylko swoje własne sprawy, ale też i drugich” (Fil 2,3-4). Służba byłaby pracą na rzecz innych wykonywaną z wielkim poświęceniem. Poprzez tytuł Królowa Aniołów dotykamy istoty chrześcijaństwa. Można je określić jako charyzmat służby. Stoi ono w opozycji do roszczeniowości współczesnego człowieka. Według słownika języka polskiego człowiek roszczeniowy to taki, który stawia nieuzasadnione lub nadmierne żądania. Człowiek roszczeniowy uważa, że wszystko mu się należy, ale zapytany z jakiego tytułu, nie jest w stanie udzielić obiektywnego wyjaśnienia. Najczęściej natomiast przybierze ono formę swojskiego „bo tak” nierzadko przystrojonego w emocjonalne epitety, ideologiczne frazesy, populizm zrzucające odpowiedzialność za cokolwiek co jest przedmiotem roszczenia na państwo, organizacje, społeczeństwo, rodziców, szefa, przypadkowe osoby. Tam, gdzie zanika charyzmat służby, tam pojawia się demon roszczeń. Najprawdopodobniej roszczenia aniołów do bycia jak bóg stały się przyczyną ich upadku. Aniołowie, którzy odrzucili te roszczenia, pozostali przy swojej naturze, czyli  byciu duchami służebnymi, posłanymi, by służyć tym, którzy mają otrzymać zbawienie. Jako służące duchy razem ze Służebnicą Pańską przypominają nam o tym, że chrześcijaństwo jest również charyzmatem służby, która daje królowanie z Bogiem.