Dzisiejsza modlitwa dnia jest prośbą do Boga, abyśmy głębiej pojęli, czyli zrozumieli, trzy sakramenty święte: chrzest, bierzmowanie i eucharystię. Te trzy sakramenty są nazywane sakramentami inicjacji chrześcijańskiej. W starożytnym Kościele katechumeni przyjmowali te trzy sakramenty w czasie liturgii wigilii paschalnej. Dzisiejsza niedziela, nazywana kiedyś białą niedzielą, jakby wraca do liturgii wigilii paschalnej po to, aby nas zapytać o stan naszego chrześcijaństwo zainicjowanego chrztem, bierzmowaniem i eucharystią.
Poprzez chrzest, bierzmowanie i eucharystię zostaliśmy zanurzeni w Bożym miłosierdziu. W sakramencie chrztu zostaliśmy oczyszczeni przez Boże miłosierdzie. Do tego chrzcielnego oczyszczenia można odnieść słowa Orędzia wielkanocnego z liturgii wigilii paschalnej: „O zaiste konieczny był grzech Adama, który został zgładzony śmiercią Chrystusa! O szczęśliwa wina, skoro ją zgładził tak wielki Odkupiciel”. Chrzest jest zatem oczyszczeniem z grzechu Adama, który dziedziczymy wraz z ludzką naturą. Chrzest oczyszcza, czyli uwalnia od tego, co nas obciążało przed Bogiem i stawiało w niekorzystnym świetle wobec Boga.
W sakramencie bierzmowania Duch Święty nas odrodził w miłosierdziu Bożym. To odrodzenie możemy oddać parafrazą Orędzia wielkanocnego: Duch Święty uwalnia od zepsucia pogańskiego życia i od mroku grzechów, do łaski przywraca i gromadzi w społeczności świętych. Duch Święty odradza nas, czyli poprawia nasze chrześcijańskie funkcjonowanie. Niejako aktywuje nas do chrześcijańskiego życia. O ile chrzest oczyścił nas od tego, co nas obciążało przed Bogiem i stawiało w niekorzystnym wobec Niego świetle, o tyle bierzmowanie odradza nas do tego, co podoba się Bogu i stawia nas w korzystnym świetle wobec Niego.
W sakramencie Eucharystii miłosierdzie Boże daje nam Ciało i Krew Chrystusa przez które zostaliśmy odkupieni. Do tego odkupienia odnoszą się następujące słowa Orędzia Wielkanocnego: „O, jak niepojęta jest Twoja miłość, aby wykupić niewolnika, wydałeś swego Syna”. Słowo odkupić czy wykupić jest uwikłane w język wymiany handlowej. W starożytnym Rzymie niewolnik mógł kupić sobie wolność, o ile mógł złożyć odpowiedni okup. Wolność miała swoją cenę. Również wolność chrześcijanina ma swoją cenę. Jest nią krew Chrystusa. Ona jest okupem naszej wolności. A wyrazem tej wolności jest mówienie tak Bogu w przeciwieństwie do nie pierwszych ludzi. Dla Adama szczytem wolności było powiedzenie Bogu nie. Dla Chrystusa szczytem wolności było powiedzenie Bogu tak. Eucharystia uzdalnia nas do mówienia Bogu tak, o czym chciał nam przypomnieć Międzynarodowy Kongres Eucharystyczny we Wrocławiu pod hasłem Ku wolności wyswobodził nas Chrystus. Ta wyswobodzona przez Chrystusa wolność jest mówieniem Bogu tak na wzór Chrystusa.
Sakramenty więc zanurzają nas w Bożym miłosierdziu. To ono poprzez sakramenty nas oczyszcza, odradza i wyzwala. Oczyszcza z winy Adama, odradza z mroków pogańskiego życia do życia z łaski na wzór świętych oraz wyzwala naszą wolność do mówienia tak Bogu. W sakramentach chrztu, bierzmowania i Eucharystii narodziło się z miłosierdzia Bożego nasze chrześcijaństwo. To nie my robimy Bogu łaskę, ale to Jego miłosierdzie dało nam łaskę bycia chrześcijaninem poprzez oczyszczenie, odrodzenie i wyzwolenie. Oby Bóg wysłuchał naszej dzisiejszej modlitwy dnia, abyśmy pojęli, jak wielki jest chrzest, przez który zostaliśmy oczyszczeni, jak potężny jest Duch, przez którego zostaliśmy odrodzeni, i jak cenna jest Krew, przez którą zostaliśmy odkupieni.