Gorzkie żale łączą się z Litanią do Najświętszego Serca Pana Jezusa. Część tej Litanii nawiązuje również do męki Jezusa: Serce Jezusa, przebłaganie za grzechy nasze; zelżywością napełnione, dla nieprawości naszych starte, aż do śmierci posłuszne, włócznią przebite.
Zadaniem serca jest w zasadzie zachowanie siebie. Ono podporządkowuje sobie cały organizm, aby żyło. Przebite serce Jezusa obala tą definicję serca. Ono nie ocala siebie, lecz nas. Ono ocala nas przez to, że się otwiera. Nasze ocalenie przychodzi z otwartego Serca Jezusa, o ile nasze serca będą zdolne do szukania ocalenia nie przez zamknięcie w sobie lecz przez otwarcie na Serce Jezusa.
Serce oznacza nie tylko fizyczny organ, lecz także najgłębszy pokład duchowego istnienia człowieka, w którym dokonuje się kontakt z Bogiem. Serce można określić jako siedlisko Boga w człowieku. Jednak to siedlisko Boga w człowieku staje się dziś często siedliskiem różnych współczesnych bożków. A współczesnym bożkiem jest to wszystko, co człowiek stawia ponad Boga.
Kult Serca Jezusowego jest wezwaniem do nawrócenia. Serce człowieka powinno stać się siedliskiem Boga a nie być siedliskiem współczesnych bożków. Do tak rozumianego kultu Serca Jezusowego wzywał papież Jan Paweł II w czasie pielgrzymki do Polski w czerwcu 1991 roku. We Włocławku, Płocku i Rzeszowie Jan Paweł II mówił o kulcie Serca Jezusowego. W Rzeszowie cytował bp. Józefa Sebastiana Pelczara: „uczyń serce moje według Serca Twego”. Te słowa powinny stać się naszym programem: skoro Serce Jezusa jest otwarte dla nas, to powinniśmy otworzyć nasze serca na to Serce, czyli uczynić nasze serca siedliskiem Boga.