Pożegnanie Ojca Eugeniusza Cebulskiego 18 czerwca 2021

Z Ojcem Eugeniuszem byliśmy dalszymi sąsiadami. Naszym wspólnym podwórkiem był Ostrów Tumski. Na tym podwórku dochodziło do naszych przypadkowych spotkań. Niezależnie od upału czy mrozu były one dłuższe niż krótsze. W czasie tych spotkań o. Eugeniusz karmił mnie tym, czym sam żył, a więc prawosławną teologią, liturgią i świętymi. Tym karmił również moich studentów, z którymi odwiedzałem Go w cerkwi św. Cyryla i Metodego. Moi studenci byli pod wrażeniem kultury dialogu o. Eugeniusza, która była czynieniem prawdy w miłości, jak o tym pisze Apostoł Paweł w liście do Efezjan 4, 15. Jestem wdzięczy o. Eugeniuszowi za wszystkie nasze spotkania, także za możliwość przeżycia Wielkanocy w cerkwi św. Cyryla i Metodego.  Czytaj dalej „Pożegnanie Ojca Eugeniusza Cebulskiego 18 czerwca 2021”

Międzynarodowa Konferencja Teologiczna – Święty Józef „Patris Corde”

 

Motywy eschatologiczne we freskach Michała Willmanna z kościoła św. Józefa w Krzeszowie

Jose Antonio Carrasco (1905-2002), założyciel pierwszego w świecie naukowego czasopisma józefologicznego Estudios Josefinos oraz pierwszego Ośrodka Studiów Józefologicznych w Valladolid, w swoim wystąpieniu na IV Kongresie Józefologicznym w Kaliszu (22 IX-29 IX 1985) mówił o nadziei św. Józefa. „Na pierwszy rzut oka nie wydaje się, żeby Ewangelie wyróżniały cnotę nadziei u św. Józefa. Zasadniczo nadzieja wyraża pragnienie i pewność osiągnięcia przyszłego dobra […] jej oczekiwanym przedmiotem jest dobro polegające na posiadaniu samego Boga […] Tak pojęta nadzieja była w zasięgu dłoni św. Józefa, gdyż sam Bóg zamieszkał z nim i z Maryją w ich ubogim domku w Nazarecie. Józef cieszył się posiadaniem Boga już tu, na ziemi […] Przedmiot tej nadziei był na wyciągnięcie jego ręki”[1]. Według Bernarda Rosy (1624- 1696)[2]  Jezus opowiadał Maryi i Józefowi o tym, co jest przedmiotem nadziei. „Ileż miałoby być – jego zdaniem – nieprzespanych nocy tylko z tego powodu, że Jezus tak długo opowiadał o niebieskiej ojczyźnie, znajdując wdzięcznych słuchaczy w Józefie i Maryi. Ileż to posiłków pozostało niespożytych, gdy Jezus opowiadał o swym Ojcu Przedwiecznym i niebie”[3]. Do tego związku Józefa z nadzieją nawiązuje apokryf Legenda o św. Józefie Cieśli[4]. Opowiada on o śmierci Józefa. W czasie umierania towarzyszyli mu Jezus i Maryja. Jak mówi apokryficzny Jezus: „Ja zaś sam […] usiadłem u jego głowy, a moja matka, Maryja, usiadła u jego stóp”[5]. Apokryf ten zainspirował modlitwę O dobrą śmierć: „Wyjednaj mi łaskę oddania ducha podobnie jak Ty, w objęciach Jezusa i Maryi”[6]. Do związku Józefa z nadzieją nawiązują freski Michała Willmanna[7] z kościoła św. Józefa w Krzeszowie.

Czytaj dalej „Międzynarodowa Konferencja Teologiczna – Święty Józef „Patris Corde””